Wyleczyłem łokieć tenisisty :) Dowiedz się jak!

W artykule przedstawimy historię pacjenta, który borykał się z łokciem tenisisty i udało mu się go wyleczyć. Przedstawione informacje mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastępują porady lekarskiej czy fizjoterapeutycznej.

W Centrum KORE w Swarzędzu koło Poznania pomogliśmy już ponad 100 osobom cierpiących na łokieć tenisisty.

Pan Krzysztof K. to mężczyzna w wieku 35 lat, który od dłuższego czasu skarżył się na ból w łokciu prawej ręki. Jak się okazało, cierpiał on na łokieć tenisisty – kontuzję, która może dotknąć każdego, nie tylko tenisistów.

Pan Krzysztof zaczął odczuwać pierwsze objawy bólu w łokciu około 6 miesięcy przed zgłoszeniem się do fizjoterapeuty. Na początku był to jedynie lekki dyskomfort, który stopniowo się nasilał.

Pan Krzysztof pracował jako programista komputerowy i spędzał wiele godzin przed ekranem komputera, co mogło wpływać na jego stan zdrowia. Jednakże, był również zapalonym graczem w tenisa i uczęszczał na korty przynajmniej raz w tygodniu.

Z biegiem czasu ból stał się tak silny, że uniemożliwiał mu wykonywanie codziennych czynności i pracy w biurze. Pan Krzysztof zaczął szukać pomocy u specjalisty.

Zdecydował się na wizytę u ortopedy, który po przeprowadzeniu badań stwierdził, że Krzysztof cierpi na łokieć tenisisty. Zalecił on przerwanie gry w tenisa i zaproponował serię zabiegów, które miały pomóc w leczeniu kontuzji.

Pan Krzysztof zastosował się do zaleceń lekarza, jednakże po kilku tygodniach nie odczuł poprawy stanu swojego łokcia. Postanowił więc poszukać innych metod leczenia.

W internecie Pan Krzysztof natknął się na metodę terapii falą uderzeniową oraz akupunkturą, która miała pomagać w przypadku łokcia tenisisty. Skontaktował się z prywatną kliniką fizjoterapii i umówił się na wizytę u specjalisty.

Terapeuta przeprowadził szczegółowy wywiad z Panem Krzysztofem, wykonał USG i na podstawie zebranych informacji zaczął leczenie. Leczenie polegało na serii zabiegów falą uderzeniową oraz na delikatnym nakłuwaniu igłami wybranych punktów na ciele.

Terapeuta wyjaśnił, że dzięki temu organizm zacznie produkcję substancji przeciwzapalnych i zacznie samoczynnie regenerować uszkodzone tkanki.

Pierwsze efekty były odczuwalne już po kilku zabiegach. Pan Krzysztof odczuł znaczną poprawę stanu swojego łokcia. Ból zaczął stopniowo ustępować, a Krzysztof zaczął znowu normalnie funkcjonować.

Po kilku tygodniach regularnych zabiegów udało się całkowicie wyleczyć łokieć tenisisty u Krzysztofa. Terapeuta zalecił Krzysztofowi także kilka ćwiczeń wzmacniających mięśnie w okolicach łokcia, aby uniknąć powrotu kontuzji w przyszłości.