Przybliżony czas czytania: < 1 min.

W ratownictwie medycznym liczy się przede wszystkim czas. Wystarczy kilka minut, by doszło do nieodwracalnych zmian, które w praktyce uniemożliwią lub znacznie utrudnią pełen powrót do zdrowia. Jak zatroszczyć się o zdrowie naszych pociech?

Resuscytacja u niemowląt i dzieci – co warto wiedzieć?

 

Warto podkreślić, że RKO, czyli resuscytacja krążeniowo-oddechowa, to jedna z czynności, z którymi w pierwszej pomocy spotykamy się najczęściej. Im więcej osób wie, w jaki sposób ją przeprowadzić, tym wyższy stopień naszego bezpieczeństwa.

Niestety, ale sytuacji, kiedy może dojść do zatrzymania akcji serca u naszych pociech, nie brakuje. Te najpopularniejsze to:

  • połknięcie ciała obcego,
  • niedrożność dróg oddechowych,
  • odwodnienie,
  • nagła reakcja anafilaktyczna,
  • wrodzone choroby i zaburzenia w pracy serca.

Niestety, ale statystyki są nieubłagane: gdy dojdzie do zatrzymania akcji serca u dziecka, to ryzyko śmierci jest o wiele wyższe, niż u osoby dorosłej. Wynika to m.in. z tego, że dorośli obawiają się prowadzać resuscytację u najmłodszych. A przecież wystarczy zapisać się na kurs pierwszej pomocy dzieciom, jaki organizuje np. Centrum Ratownictwa.

W jego trakcie uczestnik pozna praktyczne metody resuscytacji, a także opanuje metody postępowania w najczęściej występujących u dzieci urazach. Podczas szkolenia będzie można zapoznać się też z profesjonalnymi prezentacjami multimedialnymi, które dokładnie zilustrują postępowanie w urazach u najmłodszych.

 

Jak wykonać oddech ratowniczy u dziecka?

 Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o tym, by nie spanikować i trzymać się prostego, skutecznego planu działania. Musimy głęboko nabrać powietrza, a następnie szczelnie objąć naszymi ustami usta dziecka (lub usta i nos u niemowlęcia).

Następnie miarowym, ale nie za silnym wdechem, musimy wdmuchiwać powietrze przez około sekundę, uważnie obserwując klatkę piersiową dziecka. Wstrzymujemy oddech, gdy ta się uniesie. Teraz trzeba sprawdzić, czy drogi oddechowe są drożne. Jeśli tak, musimy wykonać 5 oddechów ratowniczych.

Jeśli wszystkie działania wykonaliśmy poprawnie, to już w kilka sekund po udrożnieniu dróg oddechowych powinny pojawić się:

  • ruchy klatki piersiowej,
  • samodzielny oddech,
  • jakiekolwiek ruchy ze strony dziecka.

 

Na jakie urazy narażone są nasze dzieci?

 Potencjalnych obszarów ryzyka jest naprawdę sporo. Rodzice muszą być przygotowani na wiele różnych urazów, które mogą wymagać pilnej interwencji medycznej. Rodzice zgłaszają, że najczęściej mierzą się z:

  • oparzeniami,
  • upadkami,
  • skaleczeniami.

Etiologia każdego z tych urazów jest zupełnie inna. Inaczej trzeba zachować się, gdy młody człowiek oparzy się, ledwie muskając palcem kubek z kawą lub herbatą, a inaczej, gdy niechcący włoży rękę do garnka, gdzie będzie gotowała się woda.

Analogicznie, „upadek upadkowi nierówny”. Zupełnie inaczej trzeba zareagować, gdy dziecko przewróci się w domu, na miękką wykładzinę, a inaczej, gdy uszkodzony zostanie naskórek. Ze względu na mnogość zagrożeń, jakie czyhają na nasze dzieci, warto zawczasu zapisać się na profesjonalny kurs, który trwa zaledwie kilka godzin.

Data ostatniej aktualizacji: 10.01.2023